Dom, którego nie będzie: Ostatni dom na Ulicy Łazienkowej
Rozpisałem się dzisiaj na temat Kamsiadki, ale to
przecież dziś wtorek i powinno być o „domach, których nie będzie” a nie o
Kamsiadzie. Ale będzie i o jednym i o drugim, umieszczam bowiem dziś zdjęcie
najbardziej na północ położonego domu na Kamsiadce.
Prawdziwie wiekowy dom, którego pęknięcia na pół (podczas spaceru przyjrzyjcie się poszyciu dachowemu) mówi, dlaczego bardziej na północ Żydzi już domów nie budowali. Zaraz obok tego domu jest wjazd na całkiem ciekawe podwórko kamienicy z Ulicy Warszawskiej będącej onegdaj lądowiskiem dla mojego drona.
PS. Purystów językowych informuję, że celowo używam słowa „Kamsiadka/Kamsiada” bo cenię kępiński folklor, a kto wie, czy określenie to nie jest po prostu uzusem językowym.
Komentarze
Prześlij komentarz